ewabb

Jun 16th, 2020

#162

0

Day 162 Jun 16th, 2020

Kropelki

0 comments

Jun 30th, 2020

#176

0

Day 176 Jun 30th, 2020

Odcienie zieleni.

#theme-green

0 comments

Jul 1st, 2020

#177

0

Day 177 Jul 1st, 2020

Róże na pożegnanie.

Dziś definitywnie zakończyłam moją wieloletnią pracę w Poradni.

0 comments

Jul 11th, 2020

#183

0

Day 183 Jul 11th, 2020

Ciocia Mira.

0 comments

Jul 14th, 2020

#186

0

Day 186 Jul 14th, 2020

Kolorowe łaty Mami.

#theme-color-contrast.

0 comments

Jul 15th, 2020

#187

0

Day 187 Jul 15th, 2020

Wyszywane marzenie.

#theme-color-contrast.

0 comments

Jul 19th, 2020

#191

0

Day 191 Jul 19th, 2020

Jasny ?

Kotek, który nie ma jeszcze imienia.

0 comments

Jul 20th, 2020

#192

0

Day 192 Jul 20th, 2020

Mami i Fredi

0 comments

Jul 21st, 2020

#193

0

Day 193 Jul 21st, 2020

Do ćwiczeń marsz!

#theme-sports

0 comments

Jul 26th, 2020

#198

0

Day 198 Jul 26th, 2020

Sam.

Gdy był jeszcze w szopie, zawsze chodził swoimi drogami.

0 comments

Jul 30th, 2020

#201

0

Day 201 Jul 30th, 2020

Cień

0 comments

Jul 31st, 2020

#202

0

Day 202 Jul 31st, 2020

Usta

0 comments

Aug 2nd, 2020

#204

0

Day 204 Aug 2nd, 2020

Floksy z ćmą

0 comments

Aug 7th, 2020

#209

0

Day 209 Aug 7th, 2020

U Ani

Zostaliśmy przyjęci przemiło...

0 comments

Aug 10th, 2020

#212

0

Day 212 Aug 10th, 2020

Kwiatek kwitnie jak szalony.

Znów u siebie. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

0 comments

Aug 16th, 2020

#217

0

Day 217 Aug 16th, 2020

Wsuwamy pyszny obiadek w Zajeździe "U Dudziarza".

To było naprawdę dobre.

0 comments

Aug 21st, 2020

#222

0

Day 222 Aug 21st, 2020

Plaża w Dziwnówku.

Piękna pogoda, plażujemy.

0 comments

Aug 24th, 2020

#225

0

Day 225 Aug 24th, 2020

W Kościanie nad kanałem.

Odpoczywam samotnie, ale udany shopping.

0 comments

Aug 25th, 2020

#226

0

Day 226 Aug 25th, 2020

Bajorko koło zamku w Gołuchowie.

W drodze powrotnej zahaczyliśmy o zamek w Gołuchowie. Koniecznie trzeba tu jeszcze przyjechać i zwiedzić go. Dziś nie...

0 comments

Aug 26th, 2020

#227

0

Day 227 Aug 26th, 2020

Fredzio.

I znowu z powrotem w domu. Kotki powitały nas z zadowoleniem.

0 comments

Aug 31st, 2020

#232

0

Day 232 Aug 31st, 2020

Jesienne liście ?

0 comments

Aug 29th, 2020

#230

0

Day 230 Aug 29th, 2020

Ostatnie jabłko.

0 comments

Sep 3rd, 2020

#235

0

Day 235 Sep 3rd, 2020

Spacer po krakowskim Rynku.

Uwielbiam krakowski Rynek, zawsze można tu znaleźć coś ciekawego.

0 comments

Sep 6th, 2020

#238

0

Day 238 Sep 6th, 2020

Powrót z wakacji.

Bartek wrócił bardzo zadowolony z wakacji. Pochodził trochę po górach w towarzystwie kolegi Jaśka.

0 comments