Gosia

Aug 30th, 2020

#1,191

0

Day 1,191 Aug 30th, 2020

a niedzielę spędziliśmy na weselu, jako przedstawiciele rodu Piotrka. z różnych przyczyn mogliśmy być tylko my, cieszę się, że się udało bo Przemek by...

0 comments

Sep 1st, 2020

#1,193

0

Day 1,193 Sep 1st, 2020

działkowe

smak późnego lata

0 comments

Sep 13th, 2020

#1,205

0

Day 1,205 Sep 13th, 2020

rowerowo

czytam właśnie książkę "jak rowery mogą uratować świat" i tym sposobem po 2 latach wyciągnęłam mój z piwnicy. krótka to była podróż, ale jakż...

0 comments

Sep 14th, 2020

#1,206

0

Day 1,206 Sep 14th, 2020

0 comments

Sep 16th, 2020

#1,208

0

Day 1,208 Sep 16th, 2020

domowe

0 comments

Sep 22nd, 2020

#1,214

0

Day 1,214 Sep 22nd, 2020

selfi w przerwie w nauce hiszpańskiego ❤

0 comments

Oct 1st, 2020

#1,223

0

Day 1,223 Oct 1st, 2020

0 comments

Oct 2nd, 2020

#1,224

0

Day 1,224 Oct 2nd, 2020

oj potrzebowałam tego weekendu w skałach mocno ❤

0 comments

Oct 18th, 2020

#1,240

0

Day 1,240 Oct 18th, 2020

12

znany już widok z Czerniakowskiej z 12stego piętra. no ładnie ładnie nie powiem. tylko powroty z tej Warszawy zawsze bolesne, głowa nie taka, ciało...

0 comments

Oct 25th, 2020

#1,247

0

Day 1,247 Oct 25th, 2020

wspinanko

oj przyplacilam ten niedzielny wyjazd przeziębieniem ale warto bylo ❤

0 comments

Oct 27th, 2020

#1,249

Day 1,249 Oct 27th, 2020

solidarnie

Comments are off for this photo

Oct 28th, 2020

#1,250

0

Day 1,250 Oct 28th, 2020

najpiękniejsza część roku dla mnie

0 comments

Nov 6th, 2020

#1,259

0

Day 1,259 Nov 6th, 2020

trochę te Bieszczady pełne pastwisk. ale pewnie dlatego ze głównie obracalismy się blisko wsi w której nocowaliśmy. troche ponad 3 dni resetu, ale był...

0 comments