Gosia

Feb 14th, 2019

#632

0

Day 632 Feb 14th, 2019

róże

to ten piękny czas na początku związku kiedy się stara 😎😁

0 comments

Mar 3rd, 2019

#649

0

Day 649 Mar 3rd, 2019

kanapka

0 comments

Aug 13th, 2019

#808

0

Day 808 Aug 13th, 2019

0 comments

Aug 21st, 2019

#816

0

Day 816 Aug 21st, 2019

arbuz

letni posilek 🙈

0 comments

Sep 4th, 2019

#830

0

Day 830 Sep 4th, 2019

0 comments

Sep 23rd, 2019

#849

0

Day 849 Sep 23rd, 2019

różowo mi

kolejny tydzien po 11h w pracy. zapowiada się ciekawie 🙈

0 comments

Oct 23rd, 2019

#879

0

Day 879 Oct 23rd, 2019

środa=ściana 😊

0 comments

Nov 9th, 2019

#896

0

Day 896 Nov 9th, 2019

sobota

rano na uczelni, szybko po prezent, troche gonitwy, urodzinowy obiad u nieformalnej teściowej i wyjazd do Krakowa. Radek kupił tam mieszkanie i...

0 comments

Dec 15th, 2019

#932

0

Day 932 Dec 15th, 2019

karuzela

bardzo się cieszę, że dałam się namówić 🙈😍

0 comments

Jan 15th, 2020

#963

0

Day 963 Jan 15th, 2020

0 comments

Jan 29th, 2020

#977

0

Day 977 Jan 29th, 2020

cały tydzień zajęć klinicznych w Reptach, później od razu do pracy. jeszcze niedoleczona, przeżyłam jakoś 😉

0 comments

Mar 13th, 2020

#1,021

0

Day 1,021 Mar 13th, 2020

mech

0 comments

Jul 25th, 2020

#1,155

0

Day 1,155 Jul 25th, 2020

sobota

ciężki i długi poranek po wczorajszej imprezie, trwający do 15stej prawie 🤦‍♀️ kawa i ciacho na mieście, szybki chill na działce, wieczorem na...

0 comments

Aug 3rd, 2020

#1,164

0

Day 1,164 Aug 3rd, 2020

sternik

pierwsze próby 🙈❤

0 comments

Aug 6th, 2020

#1,167

0

Day 1,167 Aug 6th, 2020

0 comments

Aug 11th, 2020

#1,172

0

Day 1,172 Aug 11th, 2020

zakochalam się w tych kwiatach ❤ od 2 dni próbuje sie zebrac w sobie i cos zrobić i nic tylko się snuje bez wiekszego celu 🤷‍♀️

0 comments

Aug 24th, 2020

#1,185

0

Day 1,185 Aug 24th, 2020

0 comments

Sep 6th, 2020

#1,198

0

Day 1,198 Sep 6th, 2020

0 comments

Sep 8th, 2020

#1,200

0

Day 1,200 Sep 8th, 2020

po powrocie z pierwszego samodzielniego dnia w pracy czekały na mnie (no prawie, trochę pomoglam 🙈) domowe burgery i frytki ❤ dobrze mi się z nim mies...

0 comments

Nov 6th, 2020

#1,259

0

Day 1,259 Nov 6th, 2020

trochę te Bieszczady pełne pastwisk. ale pewnie dlatego ze głównie obracalismy się blisko wsi w której nocowaliśmy. troche ponad 3 dni resetu, ale był...

0 comments