Gosia

Jun 18th, 2020

#1,118

0

Day 1,118 Jun 18th, 2020

pizza

miał być vede kebab, zabrakło prądu. więc skończyliśmy w naszej ulubionej pizzerii. z okazji? bez okazji, bo czemu nie 😉 Pootrek dużo pracuje os...

0 comments

Jul 5th, 2020

#1,135

0

Day 1,135 Jul 5th, 2020

niedzielnie

0 comments

Jul 17th, 2020

#1,147

0

Day 1,147 Jul 17th, 2020

selfie

zdjecie zaraz po wyrwaniu dwóch ósemek. jeszcze w pełnym znieczuleniu i bez większego bólu. teraz jest tak pół na pół. myślałam, że będzie dużo...

0 comments

Jul 22nd, 2020

#1,152

0

Day 1,152 Jul 22nd, 2020

smak lata

dzisiaj znów ścianka. byliśmy całkiem wcześnie wiec nie było duzo ludzi. idą mi VI wiec jest dobrze 😎💪

0 comments

Jul 24th, 2020

#1,154

0

Day 1,154 Jul 24th, 2020

0 comments

Jul 31st, 2020

#1,161

0

Day 1,161 Jul 31st, 2020

przetwory

0 comments

Aug 15th, 2020

#1,176

0

Day 1,176 Aug 15th, 2020

selfie

spontaniczne wejście przed następnym intensywnym dniem ❤

0 comments

Aug 26th, 2020

#1,187

0

Day 1,187 Aug 26th, 2020

Rzeszów

kolejna wycieczka do Rzeszowa razem z Piotrkiem. kolejne dobre miejsce odwiedzone 🙈💪

0 comments

Sep 8th, 2020

#1,200

0

Day 1,200 Sep 8th, 2020

po powrocie z pierwszego samodzielniego dnia w pracy czekały na mnie (no prawie, trochę pomoglam 🙈) domowe burgery i frytki ❤ dobrze mi się z nim mies...

0 comments

Sep 11th, 2020

#1,203

0

Day 1,203 Sep 11th, 2020

nowe

prezent urodzinowy od ziomalki ❤ piękny, ręcznie szyty, specjalnie dla mnie ❤

0 comments

Sep 24th, 2020

#1,216

0

Day 1,216 Sep 24th, 2020

czwartkowy footsal

wróciłam wcześniej z pracy i stwierdziłam, że dawno nie byłam na meczu. no to się zebralam z Piotrem ❤

0 comments

Sep 25th, 2020

#1,217

0

Day 1,217 Sep 25th, 2020

cynamonki

0 comments

Oct 3rd, 2020

#1,225

0

Day 1,225 Oct 3rd, 2020

poranek

korzystanie z ostatnich ciepłych dni i nocy ❤

0 comments

Oct 7th, 2020

#1,229

0

Day 1,229 Oct 7th, 2020

w drodze do domu

0 comments

Oct 8th, 2020

#1,230

0

Day 1,230 Oct 8th, 2020

0 comments

Oct 11th, 2020

#1,233

0

Day 1,233 Oct 11th, 2020

niedzielne wspinanie

0 comments

Oct 14th, 2020

#1,236

2

Day 1,236 Oct 14th, 2020

nowe meble to części książek trzeba się było pozbyć. poszło szybciej niż się spodziewałam.

2 comments

Nov 1st, 2020

#1,254

0

Day 1,254 Nov 1st, 2020

i tak oto w niedzielę, w jakże ważne święto dla niektórych, po wielu trudach, brzydkich słowach i złości mamy podłogę! ❤

0 comments

Nov 3rd, 2020

#1,256

0

Day 1,256 Nov 3rd, 2020

obiad w samochodzie na wynos bo restauracje zamknięte 🤷‍♀️

0 comments

Nov 5th, 2020

#1,258

0

Day 1,258 Nov 5th, 2020

0 comments

Nov 18th, 2020

#1,271

0

Day 1,271 Nov 18th, 2020

no i mam wiecej czasu rano to i znów wróciłam do pieczenia ❤😀

0 comments

Nov 25th, 2020

#1,278

0

Day 1,278 Nov 25th, 2020

poranek

0 comments

Dec 4th, 2020

#1,287

0

Day 1,287 Dec 4th, 2020

wizyta

kontrolna wizyta. w ostatnich miesiącach pieso badań krwi miał więcej wykonanych niż ja przez minione 3 lata 🙈 wniosek? trzeba też zadbać o sie...

0 comments

Dec 5th, 2020

#1,288

0

Day 1,288 Dec 5th, 2020

mam i ja

troszkę smutek, że nie ma ebooka bo jednak staram się ograniczyć rzeczy w domu. ale no nie mogłam się doczekać 🙈😀 to taki mały prezent mikoła...

0 comments