This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#596
Day 596
Lubartów. Klasztor Kapucynów.
#598
Day 598
#601
Day 601
#604
Day 604
#605
Day 605
Kolacja rodzinna.
#606
Day 606
Po całym dniu biegania w końcu czas tylko dla siebie.
#607
Day 607
Piątek to dobry czas na spotkanie z ludźmi, z którymi przebywanie jest bezcenne.
#608
Day 608
Wieś jesienią bardzo eie zmienia
#627
Day 627
Dzisiaj poświęciłam dzień na bardzo odkładaną pracę. Wysiłek duży ale niebawem będą efekty.
#628
Day 628
#658
Day 658
Mój siostrzeniec bawił się dzisiaj w puszczanie baniek. On był przeszczęśliwy a mi dostało się sprzątanie po jego bąbelkach.
#664
Day 664
Jesień jest piękna i pracowita.
#666
Day 666
Poranna Kawa w promieniach słońca. Piękny moment. Dziękuję Bogu że pozwala mi takich prostych rzeczy doświadczać i że z nich buduję moje życie.
#667
Day 667
Mglisty poranek.
#668
Day 668
Świętowałam dzisiaj.
#672
Day 672
Towarzysz całego dnia.
#673
Day 673
Kot to cudowny domownik. Tworzy rodzinę razem z nami i ma własne upodobania. Warto to uszanować.
#674
Day 674
#683
Day 683
Spokojny wieczór. Mam ostatnio takich coraz częściej. Czyżby to starość?
#686
Day 686
Przed drzemka.
#687
Day 687
Pan z brodą zbliża się małymi krokami. Można powiedzieć, że u mnie prawie już jest
#700
Day 700
#718
Day 718
Długi dzień. Wydarzyło się w nim coś dobrego i zdobyłam nowe umiejętności. Teraz zaszyje się w swoiej sypialni i zafunduje sobie zasłużony odpoczynek
#723
Day 723
Klasztor w którym przebywam zaskakuje mnie rekwizytami w jakie jest wyposażony.