This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#340
Day 340
Kolejny wtorek minął. Warto pamiętać o tym, że drugiego takiego już nigdy nie będzie. Zdjęcia zawsze jednak przypomną nam to co przeżyliśmy.
#351
Day 351
W pandemia nawet bombelki w wodzie nie są takie same jak kiedyś. Czy to się zmieni. Czy będzie jeszcze normalnie?
#361
Day 361
Takie widoki będę oglądać dopiero w kolejne święta.
#363
Day 363
Pierwszy dzień nowego roku minął. Dziękuję Bogu za ten co minął i proszę o opiekę w tym nowym 2021.
#386
Day 386
Zima.
#394
Day 394
Ludzie są straszni. Dzisiaj tego doświadczyłam. Świat musi być różnoraki dlatego pewnie tak się dzieje.
#400
Day 400
Gadżety, które mnie otaczaja.
#404
Day 404
Dzisiaj zadbałam o swoje zdrowie psychiczne. Męcząca ale owocna sobota
#411
Day 411
Sobota przeznaczona na porządki, gotowanie i pieczenie. Był też czas na kawę w dobrym towarzystwie.
#418
Day 418
To mój prezent za wczorajszy dobry uczynek wobec innej osoby.
#451
Day 451
Moje Miasto w rozkwicie.
#472
Day 472
Student I roku i jego kolejny dzień tygodnia. Wszędzie walają się książki jak w miejskiej bibliotece. Nauka zdalna ma swoje plusy i minusy.
#574
Day 574
W drodze do Częstochowy.
#577
Day 577
Wieczorne pogaduchy.
#630
Day 630
Frampol. To małe miasteczko, które może pochwalić się takimi perełkami.
#631
Day 631
Urlop w rodzinnym domu. Piękny i spokojny czas.
#640
Day 640
Ok
#660
Day 660
Miasto przed północą.
#687
Day 687
Pan z brodą zbliża się małymi krokami. Można powiedzieć, że u mnie prawie już jest
#709
Day 709
W te święta nie zabrakło Kevina a teraz również kultowy Titanic
#713
Day 713
Praca przy lampce. Kolejna długa i pracowita noc.
#719
Day 719
Małżeństwo to nie ustającą pracą.
#720
Day 720
Długa podróż na początek roku w bardzo dobrej atmosferze.
#724
Day 724
Mój prezent od sióstr z zakonu, w którym miałam przyjemność ostatnio przebywać. Ludzkie serca są pełne miłości, a moje jest pełne wdzięczności.