This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#270
Day 270
Sobota wieczorem. Czas na lekturę .
#52
Day 52
Piątek bardzo źle zaczęty. Potem też nie było najlepiej.
#114
Day 114
Czas dla siebie. Coś co jest przeczytane zaczyna pracować w głowie. Skoro ktoś już to przeżył i przelał na papier, to warto z tego skorzystać.
#226
Day 226
Warszawa.
#261
Day 261
Codzienność, która mnie otacza, ale już nie denerwuje.