This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#1,135
Day 1,135
#1,137
Day 1,137
#1,155
Day 1,155
Pracowy rozgardiasz jak to w poniedziałek.
#1,240
Day 1,240
#1,286
Day 1,286
Uroki jesieni.
#1,389
Day 1,389
#1,390
Day 1,390
#1,411
Day 1,411
Podróż przez Polskę
#1,416
Day 1,416
#1,418
Day 1,418
#1,430
Day 1,430
Są miejsca w których zawsze czyje się jak w domu.
#1,439
Day 1,439
Historia pewnego miasta.
#1,461
Day 1,461
#1,471
Day 1,471
Viego. Hiszpania.
#1,484
Day 1,484
#1,488
Day 1,488
Ciężka praca.
#1,499
Day 1,499
Dworzec Metropolitarny Lublin
#1,502
Day 1,502
#1,506
Day 1,506
Zalew w Krępcu.
#1,518
Day 1,518
To z czym się nie rozstaje mam zawsze pod ręką.
#56
Day 56
Kolejny spokojny wieczór.
#66
Day 66
Piątkowy wieczór. Po całym dnu dostalam wciszenie w lekturze.
#71
Day 71
Był to owocny dzień. Jeden z lepszych i przede wszystkim spokojny.
#78
Day 78
Ucieczka z pracy i chwila na oddech. Nigdzie tak się człowiek nie zrelaksuje jak na łonie natury.