This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#921
Day 921
Wieczorny Apel pielgrzymkowy. Głoszenie o chlebie. Dobry pasterz głosi i słowem i obrazem.
#998
Day 998
#1,010
Day 1,010
#1,011
Day 1,011
Człowiek z biegiem lat wiednie i traci swoje piękno tak jak róża. Warto jednak mimo problemów każdego dnia cieszyć się i zachowywać pogodę ducha aż do...
#1,014
Day 1,014
Lotnisko w Alicante.
#1,022
Day 1,022
Pewnie rzeczy się nie zmieniają. Chociaż skrzynia tego zegara jes bardzo stara i wiele przeżyła to wskazówki dalej punktualnie odmierzają czas.
#1,027
Day 1,027
#1,030
Day 1,030
JUŻ Oczekuję!!!
#1,048
Day 1,048
#1,049
Day 1,049
#1,062
Day 1,062
#1,064
Day 1,064
Rodzinna sobota. Praca zespołową wychodzila całkiem nieźle.
#1,071
Day 1,071
Tak wita Italia.
#1,200
Day 1,200
#1,225
Day 1,225
Przy niedzieli akcją ratowania życia przez oddawanie krwi. Dobrze że mogłam w niej uczestniczyć.
#1,245
Day 1,245
#1,257
Day 1,257
Hotel Oleńka.
#1,273
Day 1,273
#1,274
Day 1,274
Spokojna popołudniowa kawa. Cóż można chcieć więcej po zwariowanym poniedziałku. Nic tylko ciszy i bycia sam na sam z małą czarną.
#1,292
Day 1,292
Dzisiejsze popołudnie spędziłam sam na sam z Termomiksem
#1,293
Day 1,293
#1,302
Day 1,302
Dzisiaj skonsumowałam moją pamiątkę z Vilna i od razu wróciły miłe wspomnienia.
#1,313
Day 1,313
To co miało być dzisiaj trudne już minęło. To był zwyczajny dobry dzień.
#1,314
Day 1,314
Zaczyna się jesien. Dobrze mieć okruszki lata zamknięte w małej ramce.