joziowa77

Sep 2nd, 2020

#246

0

Day 246 Sep 2nd, 2020

Popołudniowe lenistwo.

0 comments

Sep 3rd, 2020

#247

0

Day 247 Sep 3rd, 2020

Blokowisko.

0 comments

Sep 11th, 2020

#255

0

Day 255 Sep 11th, 2020

Spacer po mieście z takimi widokami.

0 comments

Sep 14th, 2020

#258

0

Day 258 Sep 14th, 2020

Wieczór, czas na lekturę przy lampce.

0 comments

Sep 20th, 2020

#264

0

Day 264 Sep 20th, 2020

Kraków.

0 comments

Sep 23rd, 2020

#267

0

Day 267 Sep 23rd, 2020

To koniec lata, ale tylko w tym roku. Za kilka miesięcy będzie kolejne. #theme-goodbye-summer

0 comments

Oct 4th, 2020

#277

0

Day 277 Oct 4th, 2020

Zakończenie lata. Rodzinny gril u rodziców. Miła atmosfera i bardzo dobry czas.

0 comments

Oct 27th, 2020

#299

0

Day 299 Oct 27th, 2020

Cudowny wtorek. Spotkanie z ludźmi, którzy dają mi wielką lekcję życia.

0 comments

Nov 1st, 2020

#304

0

Day 304 Nov 1st, 2020

1 Listopada. W mojej pamięci jest taki jak co roku. Rzeczywistość jest jednak inna bo bramy cmentarzy są zamknięte. Pamiętajmy o tych którzy już odesz...

0 comments

Nov 22nd, 2020

#325

0

Day 325 Nov 22nd, 2020

Kraków. Stare miasto.

0 comments

Nov 30th, 2020

#332

0

Day 332 Nov 30th, 2020

Przeciętny poniedziałek.

0 comments

Jan 2nd, 2021

#364

0

Day 364 Jan 2nd, 2021

Spokojny drugi dzień roku 2021 dobiega końca. Był on długi i dość owocny. Dzisiaj wydarzyło się coś bardzo miłego co mnie bardzo zaskoczyło, ale o tym...

0 comments

Jan 9th, 2020

#9

0

Day 9 Jan 9th, 2020

Życie jest kruche i piękne jak gałęzie brzozy na wietrze.

0 comments

Jan 21st, 2020

#21

0

Day 21 Jan 21st, 2020

Dziwna tą zima🙄🙄

0 comments

Jan 22nd, 2020

#22

0

Day 22 Jan 22nd, 2020

Trudny proces odkamieniania . Brudna robota, ale warto bo poranek bez kawy to zły początek.

0 comments

Jan 29th, 2020

#29

0

Day 29 Jan 29th, 2020

Dzisiaj tylko 16 lat wcześniej urodził się mój młodszy syn Łukasz. Dziękuję Panu Bogu za taki dar. Dzieci pozwalają mi czuć każdego dnia, że żyję i ka...

0 comments