This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#409
Day 409
Spokój i relaks. Tak rzadko tego ostatnio doświadczam. Niech ta chwila trwa.
#520
Day 520
#527
Day 527
Lampka nocna w nietypowym ujęciu. Perspektywa czasami mnie zadziwia.
#554
Day 554
Noc z tarasu.
#664
Day 664
Jesień jest piękna i pracowita.
#682
Day 682
Kraków o poranku
#685
Day 685
Powoli wchodzimy w czas świąteczny. Takie drobnostki tylko o tym przypominają.
#692
Day 692
#377
Day 377
Spokojna sobota, zakupy zrobione, ciasto upieczone i był w końcu czas na zwyczajne pomieszkanie w domu.
#378
Day 378
Dzisiaj po rozmowie z koleżanką zdałam sobie sprawę z tego, że najważniejsze w życiu jest zdrowie.
#389
Day 389
Domownik zajął mi łóżko. Miło posłuchać mruczenia przed snem. Lepsze to niż telewizor.
#489
Day 489
Zapał mojego syna do muzyki opadł. Instrument pokrył już kurz.
#542
Day 542
Chwilę przed burzą
#550
Day 550
Potrzebne były tylko jedne sandały ale wszystko dokładnie NN
#552
Day 552
Skarby ze strychu.
#559
Day 559
Letni wieczór na tarasie z ciepłą herbatką
#582
Day 582
Zbieramy plony. Żniwa to czas który mi przypomina, że zaraz kończą się wakacje.
#589
Day 589
Fajny wieczór
#651
Day 651
Wspaniały wieczór.
#668
Day 668
Świętowałam dzisiaj.
#674
Day 674
#675
Day 675
Piękna pogoda, piękny dzień. Spotkanie z cudownymi ludźmi.
#676
Day 676
W oczekiwaniu na nadchodzący okres.
#680
Day 680
Weekendowy wyjazd do syna. Start z dworca Lublin.