joziowa77

Jun 29th, 2020

#181

0

Day 181 Jun 29th, 2020

Znowu deszczowo i po raz kolejny zmokło mi pranie!

0 comments

Jul 3rd, 2020

#185

0

Day 185 Jul 3rd, 2020

Kazimierz dolny

0 comments

Jul 12th, 2020

#194

0

Day 194 Jul 12th, 2020

Ważny dzień

0 comments

Jul 14th, 2020

#196

0

Day 196 Jul 14th, 2020

Praca przed zimą. Uwielbiam mieć takie rzeczy w domowej spiżarni.

0 comments

Jul 16th, 2020

#198

0

Day 198 Jul 16th, 2020

Badania okresowe w pracy. Dzień w kolejce od gabinetu do gabinetu. Jutro kontynuacja.

0 comments

Jul 27th, 2020

#209

0

Day 209 Jul 27th, 2020

Długi dzień. Odbieram zaraz syna z pociągu. To jego pierwsza daleka wyprawa w pojedynkę. Poradzi sobie wierzę w niego.

0 comments

Aug 3rd, 2020

#216

0

Day 216 Aug 3rd, 2020

Zaczynamy kolejny sierpień. Poprzedni zatrzymany jest na papierze.

0 comments

Aug 18th, 2020

#231

0

Day 231 Aug 18th, 2020

Takie detale zauważy tylko obiektyw.

0 comments

Aug 22nd, 2020

#235

0

Day 235 Aug 22nd, 2020

Moja letnia ochrona od upałów.

0 comments

Aug 28th, 2020

#241

0

Day 241 Aug 28th, 2020

Piątkowy spokojny wieczór przed telewizorem

0 comments

Aug 29th, 2020

#242

0

Day 242 Aug 29th, 2020

0 comments

Sep 17th, 2020

#261

0

Day 261 Sep 17th, 2020

Codzienność, która mnie otacza, ale już nie denerwuje.

0 comments

Oct 11th, 2020

#284

0

Day 284 Oct 11th, 2020

Zakupiłam dzisiaj szmacianego anioła. Będzie zddobił nasz kominek. Lubię otaczać się takimi bibelotami, które ocieplają pomieszczenia.

0 comments

Oct 21st, 2020

#294

0

Day 294 Oct 21st, 2020

Tak wyglądał w młodości pewien bardzo bliski mi człowiek. Lata lecą ludzie się zmieniają dobrze, że niezmienna jest jego obecność przy mnie.

0 comments

Oct 28th, 2020

#300

0

Day 300 Oct 28th, 2020

Przeciętnie

0 comments

Nov 3rd, 2020

#306

0

Day 306 Nov 3rd, 2020

Pogoda jest cudowna a w domu zbiory jesieni.

0 comments

Nov 7th, 2020

#310

0

Day 310 Nov 7th, 2020

Jeszcze w piątej stał tam dworzec😪😪

0 comments

Nov 9th, 2020

#312

0

Day 312 Nov 9th, 2020

43 lata. Kolejny rok za mną. To był bardzo dobry rok.

0 comments

Nov 15th, 2020

#318

0

Day 318 Nov 15th, 2020

Listopadowy spacer w słońcu.

0 comments

Dec 2nd, 2020

#334

0

Day 334 Dec 2nd, 2020

Życie czasami bywa ostre jak papryczki chili.

0 comments

Dec 16th, 2020

#348

0

Day 348 Dec 16th, 2020

Święta przed nami, Ozdoby zniesione ze strychu.

0 comments

Dec 22nd, 2020

#354

0

Day 354 Dec 22nd, 2020

Kolejny stresujący dzień za mną. coraz bliżej do Świąt. Może w końcu będzie chwila spokoju.

0 comments

Dec 31st, 2020

#362

0

Day 362 Dec 31st, 2020

Dobry wieczór. Zamykam rok w dobrym towarzystwie.

0 comments

Jan 15th, 2020

#15

0

Day 15 Jan 15th, 2020

To co nas otacza ma swoje szczegóły tylko prawie nigdy tego nie dostrzegam.

0 comments