This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#5 77/365
1 streak
#248
Day 248
Wyjazd z synem na stare torowisko i rampę PKP
#266
Day 266
Telefon syna - taki pierwszy i ten współczesny.
#280
Day 280
Kolejny dzień urlopu minął. Moja głowa jest teraz lekka i spokojna a wszystko wokół jeszcze bardziej mnie cieszy i zachwyca.
#335
Day 335
Szkoda że dzisiaj nie piątek, bo to mega ciężki tydzień.
#56
Day 56
Kolejny spokojny wieczór.
#78
Day 78
Ucieczka z pracy i chwila na oddech. Nigdzie tak się człowiek nie zrelaksuje jak na łonie natury.
#79
Day 79
Od kiedy świat zwolnił częściej zauważam codzienność
#82
Day 82
To pierwszy taki duży śnieg w tym roku. Warto to uwiecznić, za parę lat moje wnuki zobaczą go może już tylko na zdjęciu.
#92
Day 92
Cieszy mnie siedzenie w domu. Zauważam bardzo drobne rzeczy, które mnie otaczają a w pędzie ich zwyczajnie nie dostrzegam.
#101
Day 101
"Wielki Piątek"- wyjątkowy !!! takiego jeszcze nigdy nie było.
#109
Day 109
Pracowita sobota. To jedyny ratunek w dobie Covid 2
#118
Day 118
Dzień rozlazłości - nic mi się dzisiaj nie chce. Daję sobie urlop
#121
Day 121
Moje miasto już przygotowane.
#149
Day 149
Odbicie, Lustro, szkło, zabawa światłem.
#153
Day 153
Słodycze mnie gubią.
#154
Day 154
Mój organizer
#155
Day 155
Tęsknie za słońcem. Od miesiąca prawie codziennie pada.
#156
Day 156
Serial w smart-fonie.
#168
Day 168
Zbiory z dzieciństwa
#169
Day 169
Zapomniane a żyją.
#175
Day 175
Deszczowo i bardzo owocnie w spotkania towarzyskie. Lubię wtorki.
#183
Day 183
Znowu szybko. Mamy już 1 lipca czyli połowa roku za nami.
#186
Day 186
Sobota na wsi. Wykonałam wraz z synami ogrom pracy,
#188
Day 188
Moje miasto.