This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Maciej Kaleta

#2 3/365
1 streak
#320
Day 320
Wiszę...
#319
Day 319
Nocny gość
Na trawniku przed blokiem pojawił się jeż. Gdy się zbliżylem zastygł i czekał. Jak przestałem się nim interesować - potuptał dalej załatwia...
#318
Day 318
Niebo nad nami
#317
Day 317
Praca wśród lawendy
#316
Day 316
Malowany kot
Przysiadł pod klimą w lokalu. Patrzy jak żywy...
#315
Day 315
Patrzę sobie na świat
#314
Day 314
Koniec dnia w galerii handlowej
#313
Day 313
Znowu w pracy
Chciałbym być teraz gdzie indziej...
#312
Day 312
Kot z tektury
#311
Day 311
Czekając na osiedlowej uliczce
- Ja nie będę wchodził na górę. Poczekam... - No dobrze. Poradzę sobie.
#310
Day 310
W hallu wielkiego kina
#309
Day 309
Buchalteria
#308
Day 308
Malwa wieczorna
#307
Day 307
Ołowiane niebo
#306
Day 306
Na ostatni...
Chciałbym, żeby tak było. Że wszystkie sprawy mam podopinane na ostatni guzik. Niestety rzeczywistość najczęściej wygląda zupełnie inacz...
#305
Day 305
Wieczorne niebo
#304
Day 304
Czerwień i błękit
Zwykła ściana szczytowa w pełnym słońcu. Ale takie ceglane detale mają w sobie coś urokliwego.
#303
Day 303
Koniec dnia nad morzem
#302
Day 302
Nocny
#301
Day 301
Jedzie pociąg z daleka...
#300
Day 300
Okieneczka
#299
Day 299
Koniec plażowania
Machamy czułkami, kłaniamy się i idziemy do domu...
#298
Day 298
Jezioro przed nocą
#297
Day 297
Ku przygodzie