This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Mateusz Maciejuk

Sympatyk języka niemieckiego, czeskiej krainy, spacerów, turystyki pieszej i rowerowej. Introvertic not taking photos day by day > daily photos wherever I am. Maybe some change?
#1 200/365
15 streak
#1
Day 1
Muśnięcie słońcem na koniec dnia.
Witam każdego z osobna. Jak to dobrze, że komunikat przypomniał o dacie zdjęcia, która z ustawień aparatu wskazuje,...
#72
Day 72
roll of paper towel
#100
Day 100
Salt shaker
#141
Day 141
urbanscape
#174
Day 174
apple 143 meteoryte
Once again, astro stuff : ) /// paper towel tube, light, and little space ; )
#199
Day 199
Burned on 12.05.
Another panning exercices. This shot may not be very good in capturing this bus, but the photo has a symbolic meaning. Coincindence....
#200
Day 200
200 and stop
Unfortunately, this photo is my last one published here. My idea was to train myself to reach for the camera more often to take several s...
#7
Day 7
Lampowe haiku
Na noc przyświeca myśl o światła mocy
#20
Day 20
elementy
przechodząc przez ogród
#21
Day 21
Coś z takim czymś bez takiego czegoś
Przed północą. Krótkie zderzenie świateł dworca z roślinką
#24
Day 24
Słowa się piętrzą
Najbliższego otoczenia ciąg dalszy. No i stosik czytanych jednocześnie książek rośnie. A niby na wyciągnięcie ręki.
#45
Day 45
Mariusz Szczygieł ma na swoim koncie zbiór reportaży pt. "Niedziela, która zdarzyła się w środę". Ja zaś mam poniedziałek, który zdarzył się w środowy...
#73
Day 73
Genie in a lamp
#75
Day 75
Solar system
https://www.youtube.com/watch?v=JcfgJrHo9XA
#2
Day 2
Unnecesary lights?
Let's turn them off
#3
Day 3
After sitting 5 minutes looking on the wall.
#4
Day 4
A single note on a wet line
Na deszcz się też wyjdzie, ale póki co perspektywa balkonowa.
#5
Day 5
Drzwi wyłączone z użytku
hotelowy spontan
#6
Day 6
Geometryczny exit
targowo, festiwalowo MTP
#8
Day 8
W przestworzach
gapienie się w sufit
#9
Day 9
Łyżki we śnie
z braku pomysłu biorę się ponownie za zwykłe przedmioty pod ręką
#10
Day 10
Parzenie
Wejść w listopad z ciemną niczym smoła kawą. Jesień to moja pora, jednocześnie uwielbiana i sprawiająca, że dopada marazm.
#11
Day 11
Poranny cel
do pracy, do szkoły, do domu na śniadanie
#12
Day 12
deszczowo