Szliśmy na przystanek. Już po spacerze. Autobus nam niestety uciekł, wiec żeby nie stać bezczynnie, poszliśmy dalej. Nagle słyszę pienie dzięcioła. Rozglądam się. Zdaje się, że go widzę, odleciał niestety. Idziemy dalej ciesząc się iście wiosenną pogodą. Doszliśmy na miejsce. Pozostaje czekać. Rozglądam się tu i ówdzie. Wzrok mój przykuwa szczyt jednego z drzew. Coś tam siedzi. Wyciągam aparat, zumuję: jest , siedzi, pieje. No to ciach - kilka ujęć.
#morning #bird #wednesday #drzewo #february #niebo #ptak #bee-eater #dzieciol-zielony