bez trzymanki. I wróciłem z wszystkimi zębami. (dzięki za motywację Clo).
Jednakowoż trochę zniesmaczony sytuacją, która spotkała mnie w lesie na Morasku (przy Meteorycie). Starszy Pan zagrodził mi drogę owczarkiem niemieckim (długowłosy, piękny pies). Gdy podjechałem bliżej i powiedziałem "Przepraszam?" usłyszałem: "Ja w końcu spuszczę tego psa!" Na moje pytanie: "Z jakiego powodu?" Usłyszałem, że "tutaj nie wolno jeździć rowerem". Gdy wytłumaczyłem Panu, że to normalna ścieżka rowerowa, co dowodzą chociażby oznaczenia na drzewach, usłyszałem jedynie: "Ta, pewnie sami namalowaliście, ja spuszczę psa kiedyś!" I tak to się powoli żyje na tej wsi, ze starymi ludźmi. Życzę Wam jak najmniej takich sytuacji, bo nigdy nie wiadomo, czy taki człowiek naprawdę nie puści tego psa, bo jest zwyczajnie pieprznięty. Nie zdziwię się, jeżeli w najbliższym czasie na którejś ze ścieżek zawiśnie żyłka lub struna pomiędzy drzewami.
#friday #afternoon #garmin #march #biking #mtb #rod #reel #mountain-bike #kellys #esi