Są dni, kiedy wszystko z rąk leci i czasami bezpieczniej jest nie ruszać się z domu... dziś był włąśnie taki dzień.
Po przypadkowej próbie uśmiercenia obiektywu wolałam "przygód" już nie szukać. Pomiędzy pichceniem obiadu a zabawą z małym ancymonem powstał plan "upiorny pomidor"- w czym ancymonek aktywnie pomagał.
No i oto efekt...
#thursday #afternoon #food #fruit #one #grow #june #no-person