Muszę opowiedzieć wam coś co wami wstrząśnie. Serio.
Cała historia zaczęła się toż po tym jak wyszedłem z pracy. W drodze do domu uświadomiłem sobie, że już niedługo spotkam się z wielką tragedia. Mianowicie - nie mam w domu nic do jedzenia. Wiec bezmyślnie udałem się do najbliższego sklepu aby zrobic drobne zakupy. W momencie gdy już stałem przy kasie, pani właściciel zaczęła kręcić nosem.
Po dłuższym zastanowieniu uświadomiłem sobie że moje zakupy są tylko na kwotę 4 złotych.
Nadeszła moja kolej.
Karta prosze. Tak na prawdę chciałem zapłacić telefonem ale sobie pomyślałem że nie ogarna, więc po co sobie utrudniać.
Przeszukawszy wszystkie kieszonki, znalazłem tą jedna, najpiękniejsza - karte.
Gdy nagle usłyszałem hmmmm wie pan co nie wiem czy przejdzie bo nieraz takie małe kwoty nam nie chce przechodzić przez terminal.
Oburzony wiedząc że to kłamstwo poprosiłem panią kasjerkę aby jednak spróbowała.
Coś tam poczpykala terminalem, zajęło jej to że dwie minuty. I usłyszałem - no nie działa.
Za każdym razem gdy wpisywała kwotę, zamiast zielonego specjalnie klikala czerwony.
Wybuchłem i mówię daj mnie pani chipsy.
Dała, wpisała kwotę 7,30, zielony i magicznie zadziałało.
I cała historia zakończyła się szczęśliwie. Wróciłem do domu z dwoma paczkami chipsów. Natomiast w załączniku załączam dzisiejszy obiad z resztek w lodówce. Był jeszcze do tego ryż, ale brzydko się komponował do zdjęcia więc nałożyłem go po zrobieniu fotki.
Tak wiem że piszę to po północy. Nikt nawet tego nie zobaczy i na pewno to nikogo nie interesuje.
Ale musiałem wylać gdzieś mój ból, że Pani w sklepie próbowała zrobić ze mnie debila.
#thursday #food #evening #wood #glass #drink #november #hot #plate #desktop #closeup #meal #healthy #delicious #traditional #no-person