Akademia Odkryć Fotograficznych w wersji żółtostrefowej. Była radość, że się udało i smutek, że w obostrzeniach. Mogło nas być 14 osób, a bywało czasem koło 100. Otworzyliśmy dwie wystawy, były pokazy o dadaistach, fotografii w podczerwieni, fotografii sportu (zajrzyjcie na instagram gregtrz). Był gość specjalny Andrzej Ziółkowski, który pokazywał świat religii, jego zdjęcia znajdziecie na facebooku andrzejziolkowskifotografie. Były nieustające rozmowy o fotografii. Mam nadzieję, że mimo wszystko uda nam się spotkać niebawem