Nie mogłam się powstrzymać, żeby znowu nie zrobić fotki... Człowieczek już wielokrotnie skubał bagietkę po drodze ale zazwyczaj było to podczas małych postojów kiedy próbowałam zrobić jakieś zdjęcie. A dzisiaj ledwo wyszliśmy z piekarni i chlebek był w robocie aż do samego domu. Żałowałam, że nie mogłam więcej napstrykac, żeby coś lepszego wybrać... Okazało się, że pamięć w telefonie nie jest z gumy 🤷♀️