Kolejny świąteczny dzień. Dziś było trochę porządkowania przestrzeni i wieczorny spacer w ciszy, z szumem strumyka w tle... Mieszkam od czerwca w pięknym miejscu, Filipowice, tu przeplatają się trasy rowerowe, ścieżki parku Krajobrazowego, spływ Dunajca i leśne szlaki grzybiarzy. Takie malownicze, spokojne miejsce na ziemi, gdzie mam kontakt z naturą i sobą. Daję sobie czas na odkrywanie swojej drogi i przemyślenia noworoczne. Plany dopiero się krystalizują, ale projekt 365 fotografii z każdego dnia roku zabieram ze sobą... 👌