No więc tak... Dostałam pod choinkę ubranko puchate, żebym mi na home-office przytulnie było 😁. Przychodzę dzisiaj do domu i cóż moje oczy widzą? W moim ubranku coś się zalęgło i śmieje się ze środka bezczelnie😁. Muszę coś wymyśleć żeby stwora ze środka wywabić.....🤔... może ciastka jakieś?...