widziałam się z przyjaciółką dziś, odzyskaną po ponad roku. jak dobrze ❤ pokazałam jej wspinaczkę, wzięłyśmy na wynos najlepsze bezy w mieście i spędziłyśmy 3h gadając o wszystkim jak gdybyśmy nie rozmawiały dzień a nie rok. pewnie nie starczyłoby weekendu żeby się sobą nacieszyć i nadrobić zaległości. najważniejsze to co przed nami! 💪