mimo, że na weselu nie wypiłam ani pół grama alkoholu to średnio się czułam całą niedziele. może było to spowodowane nagromadzeniem rzeczy na głowie i niewyspaniem. bo przed weselem byliśmy na żaglach, tak samo po weselu pojechałam mimo nie za długiego snu. no więc chłopaki się wspinali a ja się zawinęłam w kocyk, bo calkiem wiało i czytałam ❤