Kocham dostrzegać takie "niuanse". Trwa lato, a natura, brzemienna od kwiatów, zapachów, barw, energii, wciąż zmiennego, intensywnego życia w jej łonie - jest ich pełna. Wdzięczność że mogę to widzieć, czuć, zachować i pokazać - rozpiera. Wypełnia radością, daje poczucie obfitości i ciągłego spełniania. Niech życie trwa, zaskakuje intensywnością i pełnią. Taka refleksja, słowami też można "malować"...