Kiedy siedzieliśmy w pracowni Tolka, w której reperuje wszystkie zdobycze i nie tylko, wszyscy sprawdzali za ile mogę zrobić zdjęcie już na kolejny dzień zanim się rozejdziemy. Nie mogłam ich zawieść. Dużą inspiracją do tego zdjęcia jest to co robi teraz Tomek Sikora. W totalnych ciemnościach robi zdjęcia telefonem. Powstają niezwykłe obrazy. Długo potem jeszcze nie poszliśmy spać. Rano był spacer z przewodnikiem, wyprawa nad zalew, morsowanie. Kto morsował ten morsował ;) ja lubię ciepło 🙊