Wypad na Hel w dniu wolnym od pracy to jednak nie był najlepszy pomysł, ale jakoś nie wziąłem pod uwagę, że po Bożym Ciele ludzie tłumnie wyruszą zwiedzać półwysep :P Jeszcze postanowiliśmy jechać busem i pociągiem. No lekko nie było, ale przeżyliśmy i nawet foki pooglądaliśmy :D