Mamy na działce jedną całkiem wysoką topolę. W zeszłym roku, przy wichurach złamała się inna nieopodal, więc za sugestią sąsiadów pojechałem złożyć wniosek o zgodę na jej ścięcie. Dziewczynki mogły sobie trochę pobiegać przy okazji kiedy ja dokonywałem koniecznych pomiarów.