Jedyne co było pewne to, że mam dyżur i nic innego nie planowałam, bo to bez sensu. Potem się okazało, że jedynie w tę sobotę może być występ naszego teatru. Potem został zmieniony termin imprezy integracyjnej w mojej pracy, oczywiście na tą sobotę. Dostałam też propozycję mojego pokazu zdjęć na Akademii Odkryć Fotograficznych, oczywiście w tą sobotę i chyba dobrze, że odmówiłam, bo musiałam być w pracy. Wychodziło mi, że wszędzie się spóźnię, że parę razy w ciągu dnia powinnam być w co najmniej dwóch miejscach.