Postanowiłem w końcu powalczyć o zrobienie i stosowanie BackUp-u naszych komputerów, a przynajmniej najważniejszych danych. Takiego zgodnego z zasadą 3-2-1. Na razie (w ramach testów i nabywania praktyki) zabezpieczony jest komputer żony. Na moim jest za dużo danych i pierwsza próba zakończyła się przez małą awarię sieci domowej.
W weekend kolejna próba ;)