Należały do biedniejszych kupców. We wczesnym renesansie, w ich podcieniach handlowano rybami, świecami... stąd nazwa - budy śledziowe.
Ładne są, takie kolorowe. Przechodząc obok nich szczególną uwagę zwracam na górne okienka, te strychowe. Jest w nich jakaś magia do tego łatana, bo przecież każde z tych okienek jest inne.
#Stary-rynek #poznan #poznan-stary-rynek #domki-budnicze