Wieje, pada... szaro, buro i łaciato. Poszłam na ogród szukać życia. Owady się pochowały. Jakiś mały pająk kołysał się na nitce, przeleciała osa, a tak poza tym zapełnie nic... jedynie mrówki pracowały. To jedna z nich, bohatersko stoi na posterunku. Zamazała się z deka, ale co tam, czasami nas coś ujmuje w zdjęciu i to jest to zdjęcie, które obrazuje nasz dzień.
#mrowka #rokitnik #deszcz #wiatr