To pan z Ukrainy (z akcentu wywnioskowałam). Było ich kilku pracujących, a ten uparł się i kilka razy mnie namawiał, żebym mu zrobiła zdjęcie. Akurat interesowała mnie architektura poznańskich Jeżyc i pstrykałam sobie te piękne budynki. Tyle że... - takich próśb się nie lekceważy. Otóż ten Pan, tym narzędziem które ma w dłoniach, w tych podartych bawełnianych rękawiczkach robił wzorek na murze, to znaczy odświeżał go. Zresztą widać, bo jest jaśniejszy. Komentarz jest zbędny... wszystko widać w jego oczach.
#renowacja #renowacja-zabytku #pracownik