I eat watermelon all day long 🤣😅
Idealnie dojrzały arbuz to najbardziej uzależniający owoc na świecie.
Jakakolwiek by go nie była ilość - pół kilo, 2 kg, 5 kg - znika w 1 dzień.
Ostrzegam - lepiej go nie kroić, bo potem jesz bez opamiętania, chodzisz siku i znowu jesz, a właściwie pijesz.
Jak ten debil stoisz przy blacie w kuchni, nachylony nad talerzem z pestkami, opierasz się w końcu na łokciach, bo w pozycji konika garbuska już nie da się wytrzymać i dalej jesz.
Najpierw wypluwasz wszystkie pestki, potem co trzecią, co dziesiątą, na koniec połykasz wszystkie jak leci.
Na łokciach robią ci się odciski, potem takie dziury i przechodzą prądy, ale ty dalej jesz.
Brzuch robi się jak beczka, zaczynają pojawiać się na nim zielono-żółte pręgi, odbija ci się co 3 minuty, ale ty dalej jesz.
Rozwodzisz się z mężem, bo ta świnia przyniosła ci tego arbuza do domu i jeszcze całego pokroiła, żeby cię wykończyć.
Nie kupujcie arbuzów!!!
Będzie więcej dla mnie.