This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
krok w tył po kroku do przodu to nie porażka, to salsa/ taking a step backward after taking a step forward is not disaster, it's a salsa
#9 184/365
204 streak
#1,028
Day 1,028
no idea
ciemno, głucho... i do świąt daleko
#842
Day 842
czasem się uchmiechnę
Właśnie wróciłam ze spaceru grupy zwanej Lubelskimi Spacerami Fotograficznymi. Wiedziałam, że przywrócą mi sens wszystkiego, bo...
#880
Day 880
#899
Day 899
#903
Day 903
#733
Day 733
miałam nadzieję złapać nieco światła dziennego, więc nie miałam ze sobą statywu, jak widać o wyjściu za dnia z pracy w tym tygodniu mogę pomarzyć #the...
#803
Day 803
antidotum
skoro antybiotyk nie daje rady to może rosół?
#825
Day 825
#830
Day 830
#901
Day 901
#921
Day 921
wtorek
poniedziałek za mną... zobaczymy co wtorek przyniesie
#923
Day 923
wstałam przed wschodem słońca bo śniły mi się głupoty
#1,012
Day 1,012
sezon kurde cały czas jest ciemno uważam za otwarty
#887
Day 887
balkonowy streak
#910
Day 910
ups
#941
Day 941
Metro
To mogę zapisać na plus dla Warszawy, szybko, sprawnie, bez stania w korkach
#973
Day 973
w przyszłym roku chyba już nie da rady robić zdjęć z balkonu, drzewa wszystko zasłonią
#1,006
Day 1,006
#822
Day 822
lany poniedziałek?
#843
Day 843
#885
Day 885
#956
Day 956
No w końcu
#theme-dots Wreszcie zaczynam rehabilitację, może po niej będę mogła chodzić i nosić aparat
#959
Day 959
#965
Day 965