This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
krok w tył po kroku do przodu to nie porażka, to salsa/ taking a step backward after taking a step forward is not disaster, it's a salsa
#9 230/365
250 streak
#899
Day 899
#922
Day 922
środa
dziś zaspałam na wschód słońca, obudziłam się o 5.25
#958
Day 958
#969
Day 969
Tak bywa
Tak bywa, że czasem czytana przez ciebie książka odpowiada na dręczące cię wątpliwości. Jestem po dwóch tygodniach rehabilitacji, jest gorzej...
#998
Day 998
#theme-fall
#1,023
Day 1,023
dzikość w sercu miasta
Dolina Bystrzycy dwa przystanki od ścisłego centrum Lublina. Rano oddawałam tam krew na badania, więc przy okazji zeszłam nieco...
#1,028
Day 1,028
no idea
ciemno, głucho... i do świąt daleko
#733
Day 733
miałam nadzieję złapać nieco światła dziennego, więc nie miałam ze sobą statywu, jak widać o wyjściu za dnia z pracy w tym tygodniu mogę pomarzyć #the...
#825
Day 825
#842
Day 842
czasem się uchmiechnę
Właśnie wróciłam ze spaceru grupy zwanej Lubelskimi Spacerami Fotograficznymi. Wiedziałam, że przywrócą mi sens wszystkiego, bo...
#901
Day 901
#923
Day 923
wstałam przed wschodem słońca bo śniły mi się głupoty
#1,012
Day 1,012
sezon kurde cały czas jest ciemno uważam za otwarty
#803
Day 803
antidotum
skoro antybiotyk nie daje rady to może rosół?
#1,006
Day 1,006
#885
Day 885
#910
Day 910
ups
#941
Day 941
Metro
To mogę zapisać na plus dla Warszawy, szybko, sprawnie, bez stania w korkach
#959
Day 959
#973
Day 973
w przyszłym roku chyba już nie da rady robić zdjęć z balkonu, drzewa wszystko zasłonią
#974
Day 974
#822
Day 822
lany poniedziałek?
#843
Day 843
#884
Day 884
https://www.youtube.com/watch?v=plQtaMHu_3I