This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
Przygody same się nie złapią!
#1 23/365
8 streak
Klawisz i ja.
Klikasz w te klawisze i myślisz, że znów rozpisałam tu pół siebie? Nie mogę być tak przewidywalna! Znów zawiodłam samą siebie (zabawne)....
Plelecy
Już nic lepszego nie zrobię. Mogę jedynie zasnąć w czarnej pościeli i przenieść się do innego świata, bo cóż mi pozostało, 33 minuty, by dokoń...
Tajemnica pociągów..
Witaj Gdynio! #evening #sunday #train #girl #gdynia #travel #january
.nie.tajemnica
Chciałam dziś zabłądzić. Zabłądzić pośród kamienic, które znam na wylot. Łapać słońce w kieszeń, chodzić po krawężnikach, uśmiechać się...
and she said YES
Moja siostra i jej 24 urodziny. Nawet nie wyobrażałam sobie, że tak pięknie można zaplanować oświadczyny. Lepiej niż w filmie, lepiej...
Chora kawa.
Kawa nie ma smaku, najlepsza pizza również, a na dodatek nie mam siły i ochoty na spacery... Czyżby plany poszły w las i pora wracać do do...
Na salony
Coś nie wyszło, ups coś pękło. Tu odleciało, tam się posklejało. Jakoś to będzie. Jakość ≠ jakoś. To dobry dach, to dobre widoki. #afternoon...
Kto to?
To ten niedoskonały człowiek. Człowiek, który walczy sam ze sobą. Człowiek, który skreśla wcześniej wypisane marzenia. Człowiek, który nie roz...
Herbata na kolację
Herbata z cytryną i dwoma łyżkami cukru, zachody od strony ogrodu i wiosna, którą poczułam na dobre. Puste miasto wypełnione rodzin...
#1
Day 1
Zakurzone słońce
Jakbym jedną nogą utknęła w 2017. Jakby nie było mnie tu w pełni, jakby coś ubyło, jakby serce się potłukło, jakby dłonie nie odczuwa...
Zapnij pasy- nowy tydzień!
Wróciłam do domu! To będzie pracowity tydzień, a jak nie to przynajmniej będę leniwa ja i leniwe dni (oby nie). Nadrobiłam...
Noname
Poznaj mnie zaglądając w dno oka. Poznaj mnie na dnie, w chwili zwątpienia i radości. Poznaj mnie od stóp do głów. Oceń mnie i zniknij bym mogł...
Gdy włosy przyjaźnią się  z deszczem.
Poniedziałki wyobrażeniom nie równe, tak samo jak deszcz i ja. Mógłbyś być promieniem oświetlającym mają twarz,...
#4
Day 4
Miesiąc urodzin
Giżycko w Krakowie, Martyna kilka ulic dalej oraz spóźniony prezent urodzinowy, który ciężko było zdobyć. Jestem pod domem, wychodź. C...
Zwykłe jabłko przekrojone na pół.
Ostatnio wszystko jest zwykłe... Dzień, poranek, wieczór, znajomości i nawet ja. Ten wpis również smakuje zwyczajnie...
#13
Day 13
Ostatni dzień
Ostatni dzień 52-ką po torach do pracy. Ostatnie pięć godzin z głosami na uszach. Dłuższe dni i noce. Jak dobrze. #friday #afternoon #of...
wschody
Wstałam o 5 i zjadłam śniadanie przy wschodzie słońca, by godzinę później wyjechać i być cały dzień na nogach. Spontaniczne decyzje i coraz wi...
Na zimno
Gdy spędzam wieczór z cytrynówką i śpię w namiocie nie biorę ze sobą aparatu. Piję zimną kawę w upalny dzień przed wyjściem. Dzień, który był...
Którędy?
Choć miał być las to nie wyszło, jakoś nie po drodze. Nie po drodze również mi nauka, a wiem, że powinnam. Wyjedźmy z tego pustego miasta. Zn...
Wszystko w moich rękach.
Zwyczajne dni bez przeszkód, bez planów. Pustka po przebudzeniu, pustka przed zaśnięciem. Odbicie jednego cienia w lampce win...
#6
Day 6
Magdulele?
O przyjemnym dźwięku czterech strun w czterech ścianach. O ciężkiej głowie z rana. O ciężkich myślach po południu. O pustym pokoju wieczore...
#14
Day 14
Ogień
Wiśnie w gardle, dym wypuszczany równomiernie przez okno, twarze rozciągnięte od śmiechu, filtr nałożony na sobotnią noc. Gdyby myśli nie ulatyw...
Utonęłam w chusteczkach.
Otworzyłam dziś oczy całkiem wcześnie jak na mnie i sobotnie poranki. Sądziłam, że 10h snu wystarczy, by przegonić katar. Pom...
mój człowiek
O każdej porze, czy jutro szkoła czy jutro praca napije się ze mną cydru i zje pyzy, przegada kilka godzin i pośmieje się do łez. Ile to...