This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
Pomnażam swoje talenty. Jednym z nich jest fotografia. 🙂
#1 217/365
20 streak
#49
Day 49
Długi dzień.
#50
Day 50
To był długi i pracowity dzień. Myślałam, że nie zdarzy się już nic ciekawego... a tu w ciemnościach ogrodów zapłonęło tajemnicze światło. Ognisko na...
#51
Day 51
Oj, zapracowany dzień. Wiosna idzie pomału, to dobrze. :)
#52
Day 52
W stronę Rzeszowa. Ostatni raz.
#53
Day 53
Miałam iść na spacer, ale to błoto mnie zatrzymało.. przedwiośnie.
#54
Day 54
Przedwiośnie. Coraz bardziej doceniam te plamy śniegu, które kojarzą mi się, poprzez ich nie regularności z plamami na krowich grzbietach. Abstrakcje...
#55
Day 55
Przedwiośnie. Chłodny wiatr. Wraz ze słońcem wracają kolory. I to jest taki moment, kiedy przystajesz na chwilę, pozwalasz sobie poczekać chwilę i nab...
#56
Day 56
Dziś dzień był bardzo słoneczny i chłodny jednocześnie. A teraz niebo jest pełne gwiazd.
#57
Day 57
Lubię autobusy. Dziś widziałam taka wdzięczna scenkę. Przyjaciele.
#58
Day 58
Taki magiczny śnieg dzisiaj.
#59
Day 59
Koronki zimowego przedwiośnia.
#60
Day 60
Kolory tej niedzieli.
#61
Day 61
Piękno chmur.
#62
Day 62
Daje nowe życie starym figurkom.
#63
Day 63
Nowa funkcja Drewniaka. Nareszcie jest bardziej użyteczny, niż stojak na biżuterię :)
#64
Day 64
Stary blask. Może uda się tylko podreperować, żeby go odzyskać. A to było tak. Kazimierz przyszedł i wcisnął mi w ręce zawiniątko. Masz tu Matkę Bożą...
#65
Day 65
W wolnej chwili, w moim mieście.
#66
Day 66
Dziś pierwszy raz robiłam zdjęcie gwiazd.
#67
Day 67
Byłam w lesie. Cisza i szum potoków. Dobry spacer.
#68
Day 68
Ten dzień jest jak to zdjęcie, chłodny jak ten obrus i pełen kolorów jak te owoce, które stały sobie na stole. Zadziwiające.
#69
Day 69
Choć wyglądała całkiem dobrze, ta Matka Boża musiała być długo oświetlana przez słońce. Farba odchodziła całymi płatami. Dużo kolorowych okruchów i ko...
#70
Day 70
Wiosenny minimalizm. Wiosno, wiosno... brakuje mi twojego światła i ciepła.
#71
Day 71
Zielono mi.
#72
Day 72
Świt.