Juu Lichota

Jan 1st, 2020

#1

8

Day 1 Jan 1st, 2020

1/366 - czas na herbatkę . #1 - afternoon tea . . . Dołączam do projektu 365.. a właściwie to 366, bo w tym roku mamy rok przystępny! Uznałam, że to d...

8 comments

Jan 4th, 2020

#4

3

Day 4 Jan 4th, 2020

4/366

#bokehlicious W poniedziałek gasimy nasze światełka, więc chciałam dziś poćwiczyć bokeh, tylko dziewczyny niezbyt chciały współpracować (nic dzi...

3 comments

Jan 9th, 2020

#9

0

Day 9 Jan 9th, 2020

9/366

zaklinaczka gołębi

0 comments

Jan 25th, 2020

#25

0

Day 25 Jan 25th, 2020

25/366

zima to czy wiosna?

0 comments

Jan 5th, 2020

#5

0

Day 5 Jan 5th, 2020

4/366

małe przyjemnostki . . . #4 small pleasures

0 comments

Jan 8th, 2020

#8

2

Day 8 Jan 8th, 2020

8/366

soczek zdrowia doda #8 adding health to our life;)

2 comments

Jan 24th, 2020

#24

1

Day 24 Jan 24th, 2020

25/366

kiedy malowanie farbkami lekko wymyka się spod kontroli

1 comment

Jan 2nd, 2020

#2

1

Day 2 Jan 2nd, 2020

2/366 - wizyta cioci Oli #2 - auntie’s Ola visit

1 comment

Jan 3rd, 2020

#3

2

Day 3 Jan 3rd, 2020

3/366

#3- nie cierpię prasować . . #3 - I hate ironing

2 comments

Jan 16th, 2020

#16

0

Day 16 Jan 16th, 2020

16/366

odwiedziny babci J. i babci D. . . . #16 grandmas' visit

0 comments

Jan 12th, 2020

#12

0

Day 12 Jan 12th, 2020

12/366

<3

0 comments

Jan 19th, 2020

#19

1

Day 19 Jan 19th, 2020

19/366

nad zalewem

1 comment

Jan 26th, 2020

#26

0

Day 26 Jan 26th, 2020

26/366

urban deer

0 comments

Jan 6th, 2020

#6

0

Day 6 Jan 6th, 2020

6/366

Kolejny dzień z inhalatorem i tak od początku tego roku. Oby nie cały rok, bo w tamtym mieliśmy 8-miesięczny maraton chorobowy... . . Another da...

0 comments

Jan 10th, 2020

#10

0

Day 10 Jan 10th, 2020

10/366

slime

0 comments

Jan 14th, 2020

#14

0

Day 14 Jan 14th, 2020

14/366

Jedyne z 14.01, moja młodsza uznała, że wychodzi z domu i ubrała się sama. Może uda mi się dzisiaj zrobić coś lepszego, chociaż sił ostatnio br...

0 comments

Jan 15th, 2020

#15

1

Day 15 Jan 15th, 2020

15/366

widok z naszej sypialni . . #15 view from our bedroom

1 comment

Jan 17th, 2020

#17

3

Day 17 Jan 17th, 2020

17/366

Bardzo ciężki dzień (starsza córka pierwszy raz w życiu na zastrzykach). Ten początek roku dał nam bardzo w kość. Nie mam wcale ochoty robić zd...

3 comments

Jan 21st, 2020

#21

3

Day 21 Jan 21st, 2020

21/366

laurki dla prababć i pradziadków, babć i dziadków - bo mamy to szczęście, że jeszcze niektórzy są między nami

3 comments

Jan 11th, 2020

#11

0

Day 11 Jan 11th, 2020

11/366

Nasze weekendowe klasyki: gofry, placuszki z ricottą albo jajka w koszulce. Dzisiaj padło na 🧇 #11 Our weekends’ favorite: waffles, ricotta hot...

0 comments

Jan 22nd, 2020

#22

5

Day 22 Jan 22nd, 2020

22/366

to chyba o moich zdjęciach ostatnio, bo jestem mega w dołku.

5 comments

Jan 7th, 2020

#7

0

Day 7 Jan 7th, 2020

7/366

Udało nam się dziś wyjść z domu, woow... Poszłyśmy aż (!) do piekarni, a obok niej taki oto cudowny;) "plac zabaw". Córki zachwycone, oj jakby c...

0 comments

Jan 20th, 2020

#20

1

Day 20 Jan 20th, 2020

20/366

dziecko-gąsieniczka

1 comment

Jan 23rd, 2020

#23

0

Day 23 Jan 23rd, 2020

23/366

Kocham mojego męża i dzieci nad życie ale jest jedna rzecz, której nigdy nikomu nie oddaje... piętka od świeżutkiego chleba. Pierwsza zawsze mo...

0 comments