A.P. - Joie
Andrzeju, mi tez nie wychodziły krople od samego początku wiec nie ma co się zrażać. Sporo czasu minęło zanim doszłam do tego co potrafię teraz a i tak nie zawsze jestem zadowolona. Lampy nie używam przy fotografowaniu kropel. Stawiam na światło dzienne. :) Krople wymagają cierpliwości. Zawsze powtarzam, ze nie aparat robi zdjęcia, on daje tylko możliwości. Trzeba go dokładnie poznać i zaprzyjaźnić się z nim. Taka rada ode mnie... Następnym razem obniż nieco obiektyw tak, byś krople widział ponad płatkiem. Inna perspektywa i zobaczysz różnice. Trzymam kciuki za kolejne kropelki. ;) Ekspertem w tej kwestii nie jestem, ale jak bym jakoś mogła Ci pomóc pisz śmiało. :)
A.P. - Joie Andrzeju, mi tez nie wychodziły krople od samego początku wiec nie ma co się zrażać. Sporo czasu minęło zanim doszłam do tego co potrafię teraz a i tak nie zawsze jestem zadowolona. Lampy nie używam przy fotografowaniu kropel. Stawiam na światło dzienne. :) Krople wymagają cierpliwości. Zawsze powtarzam, ze nie aparat robi zdjęcia, on daje tylko możliwości. Trzeba go dokładnie poznać i zaprzyjaźnić się z nim. Taka rada ode mnie... Następnym razem obniż nieco obiektyw tak, byś krople widział ponad płatkiem. Inna perspektywa i zobaczysz różnice. Trzymam kciuki za kolejne kropelki. ;) Ekspertem w tej kwestii nie jestem, ale jak bym jakoś mogła Ci pomóc pisz śmiało. :)