Paweł Te
jedyny jakiego widziałem, to wypchany w muzeum w Longyearbyen, choć może to i dobrze, bo w rzeczywistości te misie podobno wcale nie są takie słodziutkie i milusie:)
kasiek
czy ja wiem... bawiły się grzecznie np oponą od samochodu ;-) .... chociaż jak zaryczał...łohoho :D
Paweł Te
Wyobrażały sobie że ta opona to ludź jest😀😀
Paweł Te jedyny jakiego widziałem, to wypchany w muzeum w Longyearbyen, choć może to i dobrze, bo w rzeczywistości te misie podobno wcale nie są takie słodziutkie i milusie:)