parę miesięcy temu kupiłam różę chińska jako kaprys, miała ślicznie kwitnąć cały czas, poczytałam jakie warunki jej potrzeba, doglądałam, a ona kwiaty wszystkie zrzuciła i ani myślała kwitnąć, w końcu postawiłam ją w takim miejscu gdzie jej prawie nie widziałam, czasami przypominałam sobie by ją podlać, a dziś po powrocie z pracy nie wiem co mnie natknęło, zajrzałam i znalazłam przecudnej urody kwiat
p.s. z uwagi na to, że głupoty nie leczą mimo choroby chodzę do pracy, już ledwo chodzę, ale dziś już nie miałam siły dźwigać aparatu:( przed wyjściem do pracy było za ciemno dla mojego aparatu i po powrocie tak samo:( kończy się czas dobrego światła:(
#thursday #october #afternoon
maggaglen Rzeczywiście pięknie zakwitła:)