still waiting

Katinize Vincenta

trojek I jak?

Katinize Dużo sprzecznych wrażeń
Bo z jednej strony podziw, że im się chciało to robić przez 7 lat....a z drugiej strony strasznie nierówny jakościowo ( chyba za dużo ludzi nad nim pracowało)
Mnie trochę irytowało, że to jest taki rodzaj kolorowanki- pomalowany film(już wcześniej nakręcony z aktorami)
Byly momenty gdzie ta animacja faktycznie była ciekawie zrobiona- (mój ulubiony fragment to scena ze staruszkiem naprawiającym dach:))
Ale dobrze było zobaczyć, przy okazji, (przygotowując się) odkryliśmy stronę o Van Goghu i dużo poczytalismy, poogladalismy...
Ostatecznie się wzruszylismy- losem człowieka- po prostu, niezrozumiałego artysty -jakos tak empatycznie go odebraliśmy...
Jak ciężko wyrazić co się chce powiedziec, kim się jest i być zrozumianym, zwłaszcza jesli to jest coś innego,-nowy sposób patrzenia(!)

trojek To była wersja z dubbingiem?

(No i podziwiam, że daliście się porwać fabule - mnie strona techniczna i fabuła przeszkodziła. O ile nie robili tej "nakładanki" filtrami ze snapa to znaczy że mogli "odkurzyć fabrykę maszyną, a zbierali każdy paproch palcami, osobno".
Czasem tak mam jak mi się nie chce robić innych rzeczy: "- mamo, mamo, zobacz! zdrapałem skórkę z 5 kg ziemniaków tylko palcami, nie używając paznokci ani obieraczki!! jestem pierwszą osobą w tym stuleciu, która zrobiła to w czasie krótszym niż miesiąc!")

Katinize Hahaha dobre:)
No, jest w tym jakiś bezsens- tym bardziej, że efekt nie jest zachwycający...wrecz irytujacy...więc pytanie po co?(jak można szybciej i mniej to kosztuje)
Ja zawsze staram się dopatrywać dobrych stron i tak było też w tym orzypadku
Nas nie porwała jakoś niesamowicie fabuła tylko po prostu postać -ale zaznaczam, że dużo czytaliśmy o jego życiu wcześniej (wyśle ci link do tej strony -ciekawa -mozna pooglądać obrazy w b dobrej rozdziekczosci) i w połączeniu z filmem(był dodatkowym impulsem) nas to poruszylo, Choc też właśnie z drugiej strony poirytowalo
Ach ta komercha:((

Katinize Ale i tak oglądając stronę czy film miałam marzenue i dalej mam, żeby zobaczyć po prostu obrazy, na żywo, w ciszy i spkoju