maggaglen Bo kiedyś człowiek miał mniejsze wymagania i w sklepach nic nie było a taki jarmark to była atrakcja:)
Basia Nie wiem jak jest gdzie indziej, bo nie byłam, ale na Jarmarku Jagielloński tak są stragany, ale w większości w każdym z nich jest twórca tego co jest sprzedawane, możesz podejrzeć jak tworzy, podejść, porozmawiać, a może nawet sam spróbować, do tego w różnych częściach Starego Miasta możesz spotkać grajków ludowych, a wieczorem codziennie jest duży koncert gdzie wspólnie koncertują kapele ludowe i gwiazdy polskiej muzyki. Do tego wszystkiego są warsztaty, potańcówki, wystawy, spotkania, spektakle i dla dzieci jest jarmarkowe podwórko, gdzie są zabawki tylko z drewna.
Piotr Niezgoda Jakoś tak pod wzgledem fotograficznym było ciekawiej moim zdaniem. Pamietam na bloniach pod zamkiem byly pokazy walk rycerskich, staly machny oblężnicze. I jakoś tych straganów chyba było mniej.
Piotr Niezgoda Tej jakmark chyba tamtych czasow nie sięga. Kilka lat temu jakos bylo inaczse. A może z czasem czlowiekowi wszystko się opatrzy i zaczyna krecić nosem.
Piotr Niezgoda Kiedyś wydaje mi się ciekawsze byly te jarmarki. Obecnie wszystko sprowadza się do straganów ze wszystkim.