Udzielił mi się lęk związany ze zmianami klimatu. Już jakiś czas temu. W tym roku rozpaczliwie szukam zimy w Warszawie. Jak zobaczyłam tą ledwie zamarzniętą kałużę, ucieszyłam się jak dziecko. Może doczekam się jeszcze pięknie zamarzniętej szyby w tym roku.
Dorka Też myślę często o naszej Ziemi i wielki niepokój mnie ogarnia... u nas, na Dolnym Śląsku tylko w górach znajdziesz śnieg i szukam go w każdej wolnej chwili i cieszę się, jak go znajdę, jak dziecko! Piękny kadr 😉