Dziś 7 stycznia. Lubię liczbę 7. I to zdjęcie jest takie jak ja dziś - prawdziwe. Słabo skadrowane z powodu nieśmiałości robienia zdjęć nieznajomym ludziom, kiedy dzieje się coś niezywkłego w tak ponury dzień, poruszone, mało ciekawe, i otwiera się w nim dużo pustej przestrzeni. Taka jestem na początku tej podróży....

Mam nadzieję, że się uda dotrzeć do celu. Szczerze i bez udawania. Dla samej siebie, dla swojego rozwoju, dla poznania nowych przestrzeni. Ahoj, przygodo!