Nie jest to najładniejsze zdjęcie, ale nie zawsze się uda zrobić lepsze ;D To był ciężki dzień w pracy i nie miałam zupełnie weny. Dobrze, że ramen na tyle już opanowałam, że zawsze mam praktycznie wszystko co trzeba pomrożone, a to co na świeżo trzeba dodać jest łatwe do zdobycia i przygotowania. W innym wypadku nie miałabym zapewne weny również na gotowanie.
Na żywo wyglądał lepiej, a jeszcze lepiej smakował <3