Dzisiaj urodziny mojej mamy. Zdjęcie przedstawia drugą książkę mojego przyjaciela, który w odległych w czasie rozmowach ze mną, stworzył sobie w głowie zalążek myśli o podboju polskiego rynku literatury weird fiction. Patrząc na coś zupełnie nowego, dopiero co wydanego, widzę te minione momenty zapału, determinacji i ekscytacji pierwszymi motywami opowiadań. Jakoś tak się dzieje, że z każdym spełnionym marzeniem, te jeszcze niespełnione zyskują cechy, które umieszczają je w świecie rzeczywistym - to przepiękne, mnożą się wdzięczności.
#002