mam nowego kolegę, Pawła, który zaprosił mnie do oceanarium w Gdyni - dla wszystkich ciekawych - drętwa pawik, to z łaciny torpedo torpedo, a żółw - turtur. Potem na winko wpadł Piotruś, niestety tym razem bez swojego Piotrusia - niemniej jednak, rozmowa z tym człowiekiem, jest zawsze czymś odkrywczym. Mikrospotkanie z farmaceutami, Oliwka z Mileną pofatygowały się z domowego zacisza, zamiast z Morfeuszem przywitały się z nami. Uwielbiam tych ludzi tak mocno.
#fisheye #aquarium