Parę razy już myślałem nad zakończeniem przygody z tookapic, ale dzięki Wam dalej tu jestem. Zwykle było to związane z chwilowym spadkiem formy, ale tym razem jest inaczej... jestem zmęczony codziennością do tego stopnia, że nie mam głowy do codziennego robienia zdjęć i nie jest to kwestia chwilowego spadku formy. Na pewno dokończę ten rok (co u mnie wypada początkiem września) i zobaczę co będzie dalej...pierwszy dzień kolejnego roku z tookapic na moim profilu będzie pełny albo już pusty
Basia Czuję podobne zmęczenie, Wcale nie pomaga to co dzieje się na Tookapicu, a w zasadzie nie dzieje się. Mam wrażenie, że mój zapał i chęci umierają wraz z tym portalem. Przegapiłam moment kiedy system pobrał opłatę za kolejny rok i tylko dlatego zostałam. Teraz robię ten projekt tylko dla siebie, wrzucając zdjęcia, które nie powinny mi się przydarzyć, ale przeczekuję w nadziei na lepszy czas, kiedy bardziej będzie mi się chciało. Po tak długim czasie robienia zdjęć codziennie wcale nie jest tak łatwo przestać